Zakończyły się Roraty, ale roboty na Franciszkowym placu budowy trwają.
Całkiem spora gromada dzieci naszej parafii uczestniczyła w Mszach św. roratnich, poznając najważniejsze wydarzenia z życia św. Franciszka z Asyżu, Bożego szaleńca. Święci jednak nie są po to, byśmy ich podziwiali, lecz naśladowali. Dlatego właśnie prace na placu budowy, a właściwie w naszym życiu codziennym i duchowym, trwają nadal. Tak wiele pozostało jeszcze do zrealizowania.
Z radością informujemy, że w Roratach uczestniczyło prawie 60 naszych najmłodszych parafian, aż 37 postanowiło spotkać się z Panem Jezusem i Biedaczyną z Asyżu codziennie. Brawo! Był to czas pięknego przygotowania się do świąt Bożego Narodzenia. Nie zabrakło też obiecanych nagród głównych: klocków LEGO i budowlanego dźwigu. Szczęśliwy los padł na Macieja Biegiera, Olgi Flasza i Antosi Błach. Wszyscy uczestnicy Rorat otrzymali słodkie nagrody pocieszenia.
Dziękujemy rodzicom, dziadkom i paniom katechetkom za zaangażowanie w przygotowanie i pobożne odprawienie Rorat.