Wiadomości
milosierdziepszczyna.pl

W sobotę 25 lutego najmłodsi nasi parafianie z rodzicami wybrali się na wycieczkę do Istebnej.

Największą atrakcją miały być zaprzęgi konne z saniami, ale ostatnie deszcze i ciepły wiatr wylizały prawie całkowicie do niedawna jeszcze grubą pokrywę śnieżną w Beskidzie Śląskim. W zamian za to, uczestnicy wycieczki dotarli do "Kolyby na Filipionce" sześcioma wozami. Radości było co niemiara, a kiełbasa z ogniska smakowała wszystkim bez wyjątku. Szlak na Filipionkę prowadzi doliną rzeki Olza, która bierze swój początek w Istebnej właśnie, pod Gańczorką i Karolówką, na zachodnich stokach Beskidu Śląskiego. W drodze powrotnej nie można było nie zajrzeć do Wisły, miasta Adama Małysza, na dobrą kawę i deser z cukierni „U Janeczki”. Słowa wdzięczności kierujemy do rodziców i dziadków, którzy wybrali się na kulig wspólnie ze swoimi pociechami. Uczestniczyły w nim 63 osoby. Brawo dla wszystkich!